potrzebowałam takiego poczucia obowiązku. mam je, więc dzielnie nastawiam budzik na 2:30, wstaję z łóżka i po godzinie wychodzę. doceniam. widzę, jak mało zostaje czasu, gdy już wracam i zastanawiam się, co robiłam z jego nadmiarem, zanim zaczęłam pracę. nie wiem, na co marnowałam ten czas, naprawdę.
tymczasem porozumienie dusz osiąga apogeum, co oznacza tylko jedno - konieczność dokonania wyboru. albo robimy krok naprzód albo już nigdy nie idziemy w swoją stronę. inna konieczność, konieczność wybrania wariantu numer dwa, sprawia, że odwlekam moment ogłoszenia wyroku jak tylko mogę. tak już jest po prostu- podobieństwa się nie przyciągają, one się (tylko) rozumieją.
zerwałam kontakt prawie ze wszystkimi . lub sam się zerwał. jestem permanentnie nieobecna: na spotkaniach, grillach, imprezach. co najważniejsze, wcale nie brakuje mi ich towarzystwa.
ogólnie żyję, czekam sobie, wspominam jego przelotną obecność w moim życiu, czytam i zaczynam akceptować to, co się stało, co zrobiłam. w każdym razie, sierpień był bogaty w prawdy. prawdy o mnie samej.
mimo wszystko prawdy o samej sobie są najważniejsze. i tak naprawdę towarzystwo nie jest tak potrzebne, jak się czasem wydaje. ja od paru lat żyję w takim stanie.
OdpowiedzUsuńa z wyborem... może warto zaryzykować?
tez tak uważam. czasem trzeb skupić się na sobie i tylko na sobie.
Usuńnie sądzę.
tylko nie żałuj, niezależnie od tego co było i będzie, w życiu nie można tracić czasu na żal
OdpowiedzUsuńdo tego wniosku też jakoś ostatnio doszłam. :) więc nie, nie będę żałować. to nie jest konstruktywne.
UsuńJak długo?
OdpowiedzUsuńjak długo jestem nieobecna? jak długo odwlekam? jak długo co?
UsuńCzemu tak wcześnie?
OdpowiedzUsuńBo to kilkadziesiąt kilometrów stąd i muszę dojeżdżać. ;)
UsuńLubisz to podróżowanie?
Usuńma swoje minusy- kradnie czas, który mogłabym przeznaczyć na sen, męczy, czasem przeraża (kierowca-furiat), ale ja kocham siedzieć z głową przy szybie i patrzeć na zmieniające się widoczki- nawet jeśli codziennie takie same. wiec trochę chyba lubię. szczególnie wracać nocą.
Usuńgdzie pracujesz? :)
OdpowiedzUsuńczegoś nowego nauczyłaś się o sobie.
w fabryce czekolady można powiedzieć. :)
Usuńpakuję słodycze w Ferrero :v