bezbolesne odejście, bo oczy przymknięte, za czerwoną zasłoną i do tego niedospanie.
tak łatwo się nie pożegnać. oszukałam samą siebie. dałam się sobie oszukać, jak dziecko. przytulałam misia przez sen, ktoś go zabrał i dla niepoznaki wsunął pod głowę kocyk. lepiej nie widzieć. nie chcę się budzić, bo pewnych rzeczy nie można zastąpić. nie i tyle.
chociaż mocniej chyba motyw
let it go albo to
musiało się tak skończyć.
przynajmniej wiem, że i tak mogę bez niej oddychać.
+ nie lubię, gdy jest inaczej, niż to sobie zaplanuję. szczególnie, jeśli dotyczy to ludzi i gdy wszystko wygląda na to, że doświadczę wreszcie damsko-męskiej przyjaźni, a nagle okazuje się, że wszystko to fikcja, bo pada słowo randka i całe to porozumienie dusz jak krew w piach. cholera no.
ja mam jednego przyjaciela i między nami nigdy do niczego doszło i nie ma szans aby miało być coś między nami. jednak kontakt i tak mi się z nim urywa. a każdy poprzedni "przyjaciel" oczekiwał czegoś więcej. i wszystko wtedy poszło się jebać.
OdpowiedzUsuńrozmawiałaś z nim?
nie rozmawiałam. chyba liczę, że wróci na właściwe tory. chciałabym uniknąć tego urwania kontaktów, ale obawiam się, że ten scenariusz ma niewielkie szanse by się sprawdzić.
Usuńdobrze, ze wyjątki się zdarzają. mam nadzieję, ze Wam się nie popsuje do końca, że do to wszystko jest do odratowania
Nienawidzę, gdy układa się inaczej, niż to sobie zaplanuję.
OdpowiedzUsuńNienawidzę tej bezsilności, która wtedy pozostaje...
ja też, ja też, ja też.
UsuńA Ty nie chciałabyś przejść na "wyższy level" znajomości z nim?
OdpowiedzUsuńCzyżby to jednostronne pożądanie? Nieodwzajemnione?
Nie chcę, bo nie mogę się... przekonać. To po prostu nie ten rodzaj zainteresowania.
Usuńprzyjaźń damsko-męska istnieje, ale chyba tylko jeśli dzieci wychowa sie od małego razem - inaczej wszystkim randki i seksy w głowie.
OdpowiedzUsuńto do bani. :/
Usuńtaka szkoda. tak bym chciała, żeby było, jak chcę.