Dawno, dawno temu...

Przypadkowe spotkanie, piwo i powrót do przeszłości. Wróciłam do tego domu po 10 latach. Tyle się zmieniło, a tak naprawdę wszystko jest takie jak wtedy. Mały pokoik na poddaszu, balkon, z którego widać mój dom. Ten kąt za szafą, gdzie zdradzałyśmy sobie nasze sekrety. Pamiętam te wszystkie zabawy, lalki, grającą poduszkę, której tak bardzo jej zazdrościłam. Spędzałyśmy razem całe dnie. Jadłyśmy suszone jabłka od jej babci. Huśtałyśmy się na prymitywnych deskach. Zawsze dwie huśtawki, byłam jak jej siostra. Porzeczki, wiśnie, baza przy drzewach. Koc rozłożony przy schodach, wielkie pudło kredek i my snujące wielkie plany małych dziewczynek.
Niesamowite, że po takim czasie jej dom wciąż pachnie tak samo. Tyle wspomnień, choć nas dwie nic już nie łączy. Kiedyś byłyśmy nierozłączne. Mam w albumie zdjęcie, na którym ryczę jak wariatka ( a do tego mam fatalną fryzurę), bo ona wraca już do domu. To była przyjaźń! Wszystko jakoś się rozeszło... Teraz możemy pożyczać sobie książki, pogadać o bzdurach i... powspominać.

44 komentarze:

  1. Dlaczego więc już nic Was nie łączy skoro tyle wspomnień nadal jest w Was?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, to taka typowa przyjaźń z dzieciństwa. I w dzieciństwie pozostała na zawsze. Jakoś tak się rozeszłyśmy.

      Usuń
    2. Nie. Myślę, że dziś już nie lubię jej tak bardzo.

      Usuń
    3. Skoro nie szkoda, to chyba dobrze od czasu do czasu do tego wrócić.

      Usuń
  2. Dlaczego Wasze drogi się rozeszły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszłyśmy do szkoły, poznałyśmy nowe koleżanki. Zmieniłyśmy się. Pewnie dlatego. :)

      Usuń
    2. Nie pasujemy już do siebie. Dobrze jest jak jest. Więc nie.

      Usuń
    3. Pozostały tylko miłe dziecięce wspomnienia?

      Usuń
    4. To co u niej teraz robiłaś? :)

      Usuń
    5. Przypadkowe spotkanie. A że obie nie miałyśmy planów na wieczór... Tak wyszło. :)

      Usuń
    6. Taka miła niespodzianka?

      Usuń
    7. Można to tak nazwać. Spotkamy się jeszcze przynajmniej raz, bo muszę oddać jej książkę :P

      Usuń
  3. Wspominanie jest piękne. Ale tylko tych dobrych chwil. Szkoda, że Wasze drogi się rozeszły, nie ma możliwości do zejścia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostaniemy koleżankami z jednej ulicy, które miały razem fajne dzieciństwo. Pozmieniałyśmy się. I przyjaźni już z tego nie będzie.

      Usuń
    2. Podobno prawdziwa przyjaźń jest na zawsze. Może nie całkiem, ale zostaje.

      Usuń
    3. No teraz może jakiś sentyment. Wtedy miałyśmy po kilka lat. Pięknie, gdybyśmy od tamtej pory nierozłączne, no ale... to nie ta historia.

      Usuń
    4. Niestety. Sentyment fajna rzecz. Lubię sentymenty. Też potrafi zrobić niesamowite rzeczy.

      Usuń
    5. Ja czasem lubię, czasem wręcz przeciwnie i wolałabym ich nie mieć. Potrafią namieszać.

      Usuń
    6. Niby tak. Znaczy prawda to, ale często tego nie dostrzegam jako winy sentymentów.

      Usuń
    7. Na pewno to wina nie tylko sentymentów.
      Ogólnie lubię czasem wracać do przeszłości.

      Usuń
    8. Powrót do przeszłości, jeśli jest ona dobra, czasem ma na nas dobry wpływ.

      Usuń
  4. I wspominajcie, wspomnienia są najpiękniejsze. A czasami znajomości muszą się skończyć, ludzie nie zawsze do siebie pasują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, tak było tym razem. Jesteśmy całkiem inne!

      Usuń
  5. nie wiem, czy na takie wspomnienia mam się uśmiechać, czy płakać... kiedyś to były prrzyjaźnie ;)) a może nadal sa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze lepiej się uśmiechnąć. ;)
      sama nie wiem. kiedyś na pewno było prościej. chcę wierzyć, ze nadal da się zbudować prawdziwa relację.

      Usuń
    2. ja nie lubię mimo wszystko tego wspominać.
      było prościej. i ja przede wszystkim kiedyś tego potrzebowałam...

      Usuń
    3. teraz On mi daje to wszystko, co kiedyś dawały "One"

      Usuń
    4. cały Twój świat w jego osobie się streszcza?

      Usuń
    5. ponoć to niebezpiecznie, ale tak jest

      Usuń
    6. moim zdaniem rzeczywiście ryzykowne. bałabym się chyba, że wszystko stracę któregoś dnia.

      Usuń
  6. Powspominać, ale nigdy wrócić?

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspomnienia są piekne, ale zawsze przychodzą w złym momencie. Przynajmniej dla mnie ;)

    Dokładnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj kiepsko u nich z poczuciem czasu. Tym razem nawet dobry moment, nie powiem, że nie. ;)

      Usuń
  8. Dobrze mieć takie miejsca i osoby z którymi wiąże się tyle wspomnieć, szczególnie tych miłych :) Ludzie dorastają, zmieniają się, drogi się rozchodzą, a te cudowne wspomnienia i zapachy zostają i to jest piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Bardzo miłe uczucie, wrócić do dzieciństwa na chwilę.

      Usuń
  9. Też mam kilka wspomnień z przyjaźni z dzieciństwa - sąsiad, z którym mieszkam ściana w ścianę, ten sam rocznik co ja. Kiedyś spędzaliśmy każdy dzień razem, a dzisiaj nawet na klatce "cześć" nie usłyszę. / dodaję do czytanych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nienawidzę tego! Niestety też mam na swoim koncie kilka takich znajomości, która skończyły się i nawet głupiego cześć nie ma.

      Usuń
  10. Czasami tak już jest, że samoistnie się od siebie oddalamy. Może lepsze to niż jakieś burzliwe zakończenie z kłótniamy w roli głównej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, życie. Od zawsze byłam zwolenniczką pokojowych zakończeń =)

      Usuń