let it be.

Piątkowe niewyjaśnienia kończą się zestawieniem zapachów (Ona kontra On). Trwają w najlepsze w pokoju z ciepłym powietrzem w środku, w brzdęku szkła uderzającego o siebie. Trwają i za krótko, i za długo. Aż do sobotnich pożegnań, w śniegu i deszczu naraz. Choć wcześniej tyle razy zachwyt z poczuciem winy wymieszany, przełknięty, prze-udawany... Choć zdania niedokończone i gesty powstrzymane, bo tłum i cisza w tłumie... Trwają mimo to i, i mimo tamto. I ciągną za sobą podróże, zawsze po zmroku i ze skrępowaniem tam z tyłu. Przedsenne wiadomości - sekretne, prywatne, nie na miejscu. Po nich poranki, zimne, zaspane, pospieszne...

Tak mało. Tak nie wprost. 

47 komentarzy:

  1. Wydaje mi sie, że całe życie mija nam szybko, bo ciągle sie gdzieś spieszymy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tracimy dużo czasu w miejscach, gdzie być nas nie powinno.

      Usuń
    2. Bo nie wiemy, że nasze miejsce jest zupełnie gdzie indziej.

      Usuń
    3. Bo boimy się odejść, bo możemy trafić z deszczu pod rynnę.

      Usuń
  2. To ta sytuacja, o której wspominałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jakby. W sumie tak.

      Usuń
    2. I tak nie do końca zrozumiałam.

      Usuń
    3. Byłam w kiepskim stanie, gdy to pisałam xd

      Usuń
    4. Teraz jesteś w lepszym? :)

      Usuń
    5. Tak, wytrzeźwiałam xd

      Usuń
    6. Ja tam jestem szczęśliwsza, kiedy jestem pijana :P

      Usuń
    7. Ja albo szczęśliwa albo w depresji, zależy.

      Usuń
    8. Myślałam, że alkohol działa rozweselająco.

      Usuń
    9. tak działa Marihuana. :D

      Usuń
    10. To by wiele wyjaśniało... :P

      Usuń
  3. Żadna chwila nie trwa wiecznie. Należy je wykorzystać, aby potem nie żałować.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie chce się dodać jako odpowiedź do naszych komentarzy, więc dodaję tutaj:

    bo nie przyjmujemy też wiadomości, że gdzie indziej może być lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czasem tyle można zyskać. i czasu, straconego tam, gdzie nie było warto, nie odzyskamy nigdy.

      Usuń
  5. Tak niezrozumiale, że aż poczułam się zagubiona. Mam wrażenie, że zagubiona tak, jak Ty. No, może trochę mniej. Choć sama nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chciałam tak napisać, tak wyszło. W sumie aż takiego mętliku w głowie nie mam. :D

      Usuń
  6. Czyżby po cichutku ktoś tu się zakochiwał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś, nie ja. Dlatego zachwyt z poczuciem winy wymieszany.

      Usuń
    2. Ktoś w Tobie. Rozumiem, że uczucie nieodwzajemnione. Szkoda...

      Usuń
    3. To dość skomplikowane.

      Usuń
  7. Chciałabym być w takiej sytuacji jak Ty.
    Nawet nie dopuszczam do siebie myśli,że on może to samo czuć.Wykluczone!

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Też tak mówiłam. Aż nagle... bach. Czasem wystarczy tylko zaryzykować.

      Usuń
    2. Też tak myślałam,że ryzyko to fajna zabawa.Nic z tego nie wyszło,jeszcze bardziej się pogrążyłam.

      Usuń
    3. Wiadomo,że zawsze nie będzie dobrze,ale u mnie to nie jest już pierwszy raz.I sama rozumiesz,że już po którymś razie (chłopaku)odechciewa się dalszych starań,a tym samym wiary w lepszą przyszłość.

      Usuń
    4. Tylko kiedy nikt się tobą nie interesuje łatwo popaś w rutynę i zniechęcenie,a tym samym nie liczysz na więcej bo nie widzisz powodów ani motywacji,żeby coś robić.I ja tak mam od dłuższego czasu.

      Usuń
    5. Oby,bo nie chciałabym żeby zostało tak na zawsze.

      Usuń
  9. Najwieksza wada pięknych chwil - kończą się zdecydowanie za szybko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak. Niestety, nie może być za pięknie

      Usuń
    2. Jakąś równowagę trzeba zachować, by nam się w głowach nie poprzewracało :)

      Usuń
    3. Gdyby choć raz było idealnie... bez żadnego "ale"...

      Usuń
    4. A może nie raz, nie dwa mieliśmy do tego okazję, tylko sami mechanicznie stwarzaliśmy sobie te wszystkie “ale“?...

      Usuń
    5. Na pewno tak było. Ludzka natura...

      Usuń
  10. No właśnie, o ileś życie byłoby prostsze, gdybyśmy byli 'wprost'.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że i tak udałoby nam się je skomplikować.

      Usuń
  11. Przywiązanie bez obustronnej miłości?

    OdpowiedzUsuń
  12. "Przedsenne wiadomości - sekretne, prywatne, nie na miejscu." <3
    Uwielbiam te wiadomości.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bycie "wprost" może być niebezpieczne, chociaż czasem warto ryzykować. Ja się gubię gdzieś pomiędzy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czemu nie wprost? Tak chyba łatwiej.

    OdpowiedzUsuń