♀♂

Rynek w obcym mieście i przecież mogę być kim chcę, a jestem tylko zjawą, nic nie zrobię z pakietem nowych opcji. Ławka tu, ławka tam, telefon, zdjęcie, parę smsów, spacer i od nowa. Pusto, kilka nieznaczących spojrzeń i wreszcie odbicie w sklepowej witrynie. No tak. I jestem o krok od rozmazanego tuszu, ust wykrzywionych w płaczu. I w tym jednokrokowym dystansie od rozpaczy pozostaję, na szczęście lub nieszczęście. Idę dalej, przeczekam. Dopiero następnego dnia czyjeś orzechowe oczy i niedbale podwinięty rękaw. Tak, a w ręce siatka z ziemniakami. Na oko tak 2 kilogramy.

Bywa, że widzisz człowieka i wiesz, że to ten, którego szukałaś całe życie.
A jego to wali, gdyż idzie po chleb.

21 komentarzy:

  1. Dopisek - haha :D Wiem, że to nie jest wcale śmieszne, ale, kurde, nie mogłam się powstrzymać :D

    Czyżby strzała amora Cię pierdolnęła? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie właśnie jest życie. Śmieje nam się w twarz.
      Naprawdę, nie widziałam piękniejszego mężczyzny. Mimo tych ziemniaków mnie zaczarował. I nigdy go już nie zobaczę, to było 150 km od mojego domu.

      Usuń
    2. Idzie Grześ przez wieś, worek kartofli niesie...Haha :D
      Nie no, całkiem serio to trochę przejebane masz. Przypomniało mi się, że ja też miałam kiedyś taką historię. Jakieś 3 lata temu? Może więcej. W każdym razie w chuj dawno. Delikatesy, blondyn, jego uśmiech w moją stronę. Kupował cukierki Michałki. Kurwa mać, przez długi czas po tym rozmyślałam o nim. Tego samego dnia spotkaliśmy się jeszcze raz, w innym miejscu. A potem nigdy więcej już go nie widziałam.

      Ech, rozbudziłaś we mnie wspomnienia :)
      To się wydaje takie nastoletnie, takie może głupawe. Ale są twarze, które migną tylko na moment i... nie sposób o nich zapomnieć.

      P.S Opisz mi tego przystojniaka! ^^

      Usuń
    3. Spotkanie nieznajomego 2 razy? Ach, do końca życia bym to roztrząsała chyba XD
      Dokładnie - dziecinne i naiwne to wszystko, ale naprawdę niemal zwaliło mnie z nóg. Ach... jeszcze serce młode, mimo dwudziestki na karku - uf!
      To zbyt bolesne. ^^ Wysoki, ciemne, zmierzwione wiatrem włosy, brązowe oczy i ładna szczęka. W każdym razie wyglądał inspirująco.

      Usuń
    4. No właśnie! 2 razy kurwa! :D Specjalnie to wszystko, żebym się zdołowała jeszcze bardziej :P Spotkałam go w jedną i w drugą, powrotną stronę. Ale pizda ze mnie. Albo z niego, mógł zagadać, a nie tylko uśmiechać się zalotnie i mi się przyglądać. Mi albo moim cyckom? Chuj wie co mu tam po głowie chodziło :D

      No ja jeszcze naście mam to mogę tak świrować, mi jeszcze wolno :D

      P.S Miłość od pierwszego wejrzenia już przeszła czy jeszcze Cie trzyma? :>

      Usuń
    5. Aj tam, aj tam. Tego kwiatu... bla, bla. XD

      Aż Ci coś pokażę. https://www.youtube.com/watch?v=o9_853vxIXU Gdyby tak próbować, olać te wszystkie: nie zagadam, bo... *tu milion czarnych wizji*. ECH!

      Usuń
  2. Było podejść i wypalić: ale mam ochotę na frytki!
    Eso creo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cholera, a ja nawet tak daleko od domu nie widuję takich fajnych facetów z ziemniakami. ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwykle też. Łódzkie zaskoczyło, pozytywnie. XD

      Usuń
  4. A ja ciągle w tym samym miejscu... Co nie znaczy, że nie widuję przystojniaków. :D
    I co z tym twoim, tak zupełnie nic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że w moim mieście znam już wszystkie parszywe mordy. Nic ciekawego, zupełnie. :D Także masz farta!
      No nic, niestety jestem cipką i nie przedsięwzięłam żadnego przypadkowego zderzenia, żadnego " przepraszam, wiesz może, która godzina? ". Nic.

      Usuń
  5. takie chujowe uczucie: ktoś umie ignorować Ciebie, ale Ty nie umiesz ignorować jego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ktoś Cię nawet nie zauważył, a ty wspominasz jego twarz jeszcze tydzień po przelotnym spotkaniu

      Usuń
    2. no właśnie. po pewnym czasie samemu trzeba zacząć ignorować. taka 'tęsknota', rozpamiętywanie będą niszczyć.

      Usuń
    3. na coś trzeba umrzeć.

      Usuń
    4. no to chyba najlepiej na starość w towarzystwie tuzina kotów? ;)

      Usuń
  6. Jaki Twój styl pisania jest genialny. I w swej prostocie tak bardzo przekonujący, prawdziwy, emocjonalny...

    OdpowiedzUsuń