Przesypiam połowę doby. Jeżdżę na rowerze. Ćwiczę. Kąpię się. Jem. Oglądam filmy. Unikam odpowiedzi na pytanie "co dalej?". Siedzę na zupie. Piszę. Słucham muzyki. Czekam. Już pierwszy czerwca. Nienawidzę...
Coś na kształt bloga - ale piszesz za pomocą obrazków, animacji, cytatów, zazwyczaj repostowanych od innych użytkowników. http://emptywardrobe.soup.io , zajrzyj jeśli chcesz. :-)
Cóż piszesz? Krótkie formy, wiersze, opowiadania? Czy powieść może? Jestem autentycznie ciekaw. Potrzebne Ci pytanie "co dalej?"? Czasem dopada człowieka, zgadzam się, i może wywołać lęk utrzymujący się godzinami/dniami, jednakowoż w pewnym stopniu lubię uciekać od tego pytania.
Opowiadania, opowieści dziwnej treści. To nic ważnego, ani ciekawego, ale jestem od tego uzależniona. Bardzo potrzebne. Nawet je lubię, gdy sprowadza się do snucia pięknych wizji, gdybania... ale nie gdy narzucone mam deadlines, gdy muszę podejmować ważne decyzje.
I tak masz ciekawie. Ja teraz planuję podobny rytm doby, bo do tej pory miałam: "Wstaję. Szkoła. Uczę się. Uczę się. Uczę się. Jem. Kąpię się. Śpię". ;)
Kurwa mać, wiesz, że ja to samo robię? A zupa to już w ogóle, pełną parą.
OdpowiedzUsuńOprócz roweru i ćwiczeń - na to już nie mam sił.
Poka zupę! :D
Usuńja od niedawna, ale staram się trochę ruszać. tyle dobrego.
Wiedziałam, że będziesz miała na nią ochotę! :D Ale ja się wstydzę, ej :P
UsuńJa wcześniej ćwiczyłam, ale teraz to wiesz, niekiedy z wyrka nie mam siły wstać, takżetego.
Okej, tym razem Ci daruję! :D
UsuńJeszcze wrócisz do formy :))
Zaraz wparuję na Twoją i Ci wszystko porepostuje :P
UsuńChciałabym...
Kiedyś dużo ćwiczyłam, a teraz zwyczajnie nie mam czasu, i nie bardzo mi się nie chce.
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam. I widzę oznaki uzależnienia - dzisiaj leje cały dzień, nie wyszłam na rower i już mnie nosi.
UsuńCzym jest zupa?
OdpowiedzUsuńCoś na kształt bloga - ale piszesz za pomocą obrazków, animacji, cytatów, zazwyczaj repostowanych od innych użytkowników.
Usuńhttp://emptywardrobe.soup.io , zajrzyj jeśli chcesz. :-)
Cóż piszesz? Krótkie formy, wiersze, opowiadania? Czy powieść może? Jestem autentycznie ciekaw.
OdpowiedzUsuńPotrzebne Ci pytanie "co dalej?"? Czasem dopada człowieka, zgadzam się, i może wywołać lęk utrzymujący się godzinami/dniami, jednakowoż w pewnym stopniu lubię uciekać od tego pytania.
Opowiadania, opowieści dziwnej treści. To nic ważnego, ani ciekawego, ale jestem od tego uzależniona.
UsuńBardzo potrzebne. Nawet je lubię, gdy sprowadza się do snucia pięknych wizji, gdybania... ale nie gdy narzucone mam deadlines, gdy muszę podejmować ważne decyzje.
I tak masz ciekawie. Ja teraz planuję podobny rytm doby, bo do tej pory miałam: "Wstaję. Szkoła. Uczę się. Uczę się. Uczę się. Jem. Kąpię się. Śpię". ;)
OdpowiedzUsuńNapisałaś tutaj wszystko to, co ja czuję....
OdpowiedzUsuń