Najlepsza noc zapisana na rozmazanych zdjęciach. Nagrana w jakości bardzo-nie-hd. Nie spodziewałam się, że zrobi to na mnie aż takie wrażenie. Czułam się tak pierwszy raz w życiu. I to co czuję dzisiaj, też jest nowe, nieznane. Muszę to oswoić.
Rozstania bolą, hehe. Wspominając
Odę do młodości wypowiedzianą w niepełnym składzie, piszę swoją odę do wolności. 104 słowa zamykające pewien rozdział. Piszę je zbyt późno, ale nigdy nie miałam refleksu.
Z wyrazami szacunku i brakujące
PS. I hate you. I potem tabula rasa. Potem wszystko, czego tylko chcę. Od nowa. Pozostaje zdefiniować cele i do nich dążyć.
Wow.
OdpowiedzUsuńBrzmi.. poważnie.
Kogo nienawidzisz?
bardzo niepoważne to wszystko niestety. zupełnie niedojrzałe.
Usuńmoże i nie poważne i niedojrzałe, ale człowiek nie zawsze również taki jest.
OdpowiedzUsuńRozstania zawsze bolą.
OdpowiedzUsuńnie zawsze, wiem z autopsji.
Usuń