Miał być wspaniały, pozytywny post o tym, jak po raz pierwszy od bardzo dawna czymś się jaram i o moim farcie w życiu też miało być. Tymczasem znowu mi smutno, choć akcja w toku i jak na razie niczego nie zepsułam. Mam nadzieję, że to przez zespół napięcia straciłam entuzjazm. I tylko przez to.
Trochę się czuję jak desperatka, no ale cóż, zdesperowana jestem i nie ma co ukrywać. (damn, 'powiedziałam to głośno'). Ogólnie jest bardzo dobrze, wreszcie coś się dzieje. Jeszcze nie wiem, co z tego wyjdzie, ale trzymajcie kciuki razem ze mną.
:)
Spoko, też jestem zdesperowana. No, teraz to może już trochę mniej, ale jednak.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że trzymam kciuki. Powodzenia. :)
Bardzo chciałabym nie być. Okropne uczucie.
UsuńNie dziękuję. :)
Okropne.
UsuńDobrze, że nie dziękujesz, bo to podobno przynosi pecha.
Tak mówią ;d Lepiej dmuchać na zimne.
UsuńNie zawsze to, co mówią, jest prawdą.
UsuńTym razem zaryzykuję. :)
UsuńCzasem warto. :)
UsuńTak czy inaczej, finał jest ten sam...
UsuńNie zawsze.
UsuńWczorajszy dzień pokazał, że masz rację. :D
UsuńTo znaczy? ;)
UsuńNie zawsze jest chujowo :D
UsuńNominowałam Cię do zabawy 11 pytań ;d
OdpowiedzUsuńOoo, dzięki!
UsuńTo trzymam kciuki, żebyś wyszła obronną ręką :). Dasz sobie na pewno radę, tylko nie postępuj zbyt porywczo :)
OdpowiedzUsuńChyba właśnie przydałoby się zadziałać spontanicznie :D
UsuńSpontanicznie, a porywczo to nie to samo :D
UsuńNie? :D
UsuńTo chyba ta pogoda. Ostatnio wszystko jest jakieś takie... Niby się człowiek cieszy, ale jednak nie, bo właściwie nie wiadomo czemu.
OdpowiedzUsuńMoże i pogoda. Raczej nie dodaje entuzjazmu.
UsuńWięc trzymam mocno kciuki. :) Czasami mi też jest smutno pomimo tego, że wszystko jest okej.
OdpowiedzUsuńI to jest bardzo niefajne.
UsuńTaki smutek u Ciebie szybko mija, czy nie chce Cię opuścić przez parę dobrych dni?
UsuńZazwyczaj sprawia, ze się wycofuję i potem długo tego żałuję.
UsuńDesperacja czasem wychodzi nam na dobre. Ale czasem potrafi wszystko popsuć, to uważaj :D
OdpowiedzUsuńracja. Mi wyszła wczoraj :D
UsuńTrzymam kciuki :p
OdpowiedzUsuńDesperacja i psm rzadko, a jednak się opłacają (czasem, nie brać dosłownie), i uśmiech na końcu jednak jest :)
Nooo, czasem popycha do podjęcia ryzyka i wychodzi nam to na dobre :D
UsuńI walić znp. :D