Po prostu z nimi pogadaj, na pewno najpierw będzie nieco złości i łez, ale zaakceptują Twoją decyzję. Nie ma recepty na takie poważne rozmowy, lepiej to po prostu zrobić, im szybciej tym lepiej.
nie daję rady, to nie dla mnie - minęłam się z powołaniem. "Z żadnych kół nie powstaną kwadraty Najjaśniejsza noc nigdy nie będzie dniem" ( czytaj. nie zrobią ze mnie inżyniera) i psychicznie nie wyrabiam.
Miałam podobny problem w liceum, też próbowali ze mnie zrobić kandydatkę na inżyniera. Może po prostu całkowicie olej sesję? Nie będziesz się musiała tłumaczyć.
Powiedz, że jesteś w ciąży i nie wiesz, kto jest ojcem. Jak się przerażą i zdziwią wyskoczysz z tekstem 'spokojnie, spokojnie, tylko rezygnuję ze studiów, ale jak widzicie mogło być gorzej' :> humor mi dziś dopisuje! :) a co studiujesz?
Po prostu z nimi pogadaj, na pewno najpierw będzie nieco złości i łez, ale zaakceptują Twoją decyzję. Nie ma recepty na takie poważne rozmowy, lepiej to po prostu zrobić, im szybciej tym lepiej.
OdpowiedzUsuńUmieram ze strachu na samą myśl.
UsuńChyba zwyczajnie, po polsku... Pewnie nie będą zbyt szczęśliwi, ale zrozumieją.
OdpowiedzUsuńA pytanie ode mnie: dlaczego?
nie daję rady, to nie dla mnie - minęłam się z powołaniem. "Z żadnych kół nie powstaną kwadraty
UsuńNajjaśniejsza noc nigdy nie będzie dniem" ( czytaj. nie zrobią ze mnie inżyniera)
i psychicznie nie wyrabiam.
Rozumiem. Szkoda, że tak wyszło, ale przecież świat się od tego nie zawali. Spróbujesz za rok coś innego?
Usuńszybko! ulży Ci, nic wbrew Tobie, to Twoje życie, zrozumieją.
OdpowiedzUsuńTo Twoje życie. Nikt za Ciebie go nie przeżyje, nawet oni.
OdpowiedzUsuńMiałam podobny problem w liceum, też próbowali ze mnie zrobić kandydatkę na inżyniera. Może po prostu całkowicie olej sesję? Nie będziesz się musiała tłumaczyć.
OdpowiedzUsuńMoja kuzynka po prostu olała sesję, oczywiście pilnie sie uczyla, ale "nie dała rady".
OdpowiedzUsuńWprost :-)rada starszej koleżanki
OdpowiedzUsuńNajlepiej szybko i wprost - w końcu to twoja decyzja.
OdpowiedzUsuńPowiedzieć, to normalnie, po polsku. Ale przygotować się na te pytania - to już trudna sztuka.
OdpowiedzUsuńPowiedz, że jesteś w ciąży i nie wiesz, kto jest ojcem. Jak się przerażą i zdziwią wyskoczysz z tekstem 'spokojnie, spokojnie, tylko rezygnuję ze studiów, ale jak widzicie mogło być gorzej' :> humor mi dziś dopisuje! :) a co studiujesz?
OdpowiedzUsuńHahhahaha, tata dostałby zawału! :D
UsuńGeodezję i kartografię.
to rzeczywiście rezygnuj. :) a jakie dalsze plany? :)
Usuńi jak, rozmawiałaś z rodzicami? :)
OdpowiedzUsuń